Hugo Grocjusz

Hugo Grocjusz, niem. Hugo Grotius, niderlandzki Huig de Groot (ur. 10 kwietnia 1583 w Delfcie; zm. 28 sierpnia 1645 w Rostocku) – holenderski prawnik, teolog ewangelicko-reformowany, humanista, poeta, filozof, dyplomata i orędownik tolerancji w kwestiach religijnych. Grocjusz uchodzi za jednego z intelektualnych ojców idei suwerenności, doktryny prawa naturalnego i oświeconego prawa międzynarodowego. Stworzył niezależną systematyczną naukę prawa międzynarodowego. Jego główne dzieło De iure belli ac pacis libri tres in quibus ius naturae et gentium, item iuris publici praecipua explicantur (O prawie wojny i pokoju : trzy księgi w których znajdują wyjaśnienie prawo natury i prawo narodów a także główne zasady prawa publicznego) ukazało się w 1625 roku.

Hugo Grocjusz
Hugo Grocjusz.
Źródło: Wikimedia Commons

Genealogia

  • Ojciec: Johann (nl. Johan) de Groot (1554-1640), doktor prawa, burmistrz Delft;
  • Matka: Alidy (nl. Aaltje) van Overschie (1561-1643);
  • Rodzeństwo: 2 bracia i siostra;
  • Żona: Maria van Reigersberg (1589-1653);
  • Dzieci: 3 córki i 4 synów.

Biografia

Pochodzenie

Hugo Grocjusz należał do starej burgundzkiej rodziny szlacheckiej Cornets. Jego pradziadek Corneille de Cornets poślubił na początku stulecia jedyną córkę burmistrza Delft Diedericha de Groota, który był ostatnim męskim potomkiem rodu. W trakcie zaślubin córki uzgodniono, że męscy potomkowie z tego związku przyjmą nazwisko Groot. Z tego powodu jedyny syn Corneille de Cornetsa nosił zatem nazwisko Hugo de Groot, był wielokrotnie burmistrzem Delft i podobno wyróżniał się klasycznym wykształceniem. Starszy z jego dwóch synów, Corneille de Groot, poświęcił się początkowo studiowaniu greki i filozofii, zwłaszcza Platona, później prawa, w 1575 roku został profesorem na uniwersytecie w Lejdzie. Jego młodszy brat, Johann de Groot (nl. Johan de Groot), był uczniem Justusa Lipsiusa i został doktorem prawa, burmistrzem Delft oraz jednym z trzech kuratorów, którzy wspólnie z burmistrzem Lejdy kierowali i administrowali uniwersytetem.

Okres nauki

Grocjusz urodził się 10 kwietnia 1583 roku w Delfcie jako syn Johanna (Johana) de Groot (1554-1640) i Alidy (Aaltje) van Overschie (1561-1643). O jego wczesnym dzieciństwie informacji jest mało, a te które są pochodzą od niego samego i z listów do ojca. Jego pierwszymi tekstami literackimi są elegie łacińskie, które napisał w wieku dziewięciu lat, w których opiewał ważne wydarzenia tego okresu, m.in. zerwanie przez jego naród jarzma obcego panowania, założenie niepodległego państwa, które urosło do rangi ośrodka nauk humanistycznych. W trosce o religijne wychowanie syna, rodzice oddali dziewięciolatka pod opiekę duchownego Jana Uitenbogaarda (1557 – 1644) w Hadze, którego nauki miały decydujący wpływ na jego dalsze życie. W wieku dwunastu lat rozpoczął studia na uniwersytecie w Lejdzie u Franciscusa Juniusa (1545 – 1602), Josepha Justusa Scaligera (1540 – 1609) i Rudolpha Snelliusa (1546 – 1613). Tutaj Hugo Grocjusz poświęcił się studiom klasycznym i prawniczym.

Pobyt w Francji

W 1598 r. podróżował do Francji w towarzystwie dyplomatycznego poselstwa niderlandzkiego do króla Henryka IV, którego celem było zapobieżenie ponownej okupacji Holandii przez Hiszpanów. Już wówczas młody uczony był znany we Francji i budził powszechny szacunek. Szczególnie głębokie i trwałe wrażenie wywarł na nim honor nadany mu przez króla Henryka IV, który przedstawił go na swoim dworze jako „le miracle de la Hollande” („cud Holandii”) i nagrodził swoim portretem na złotym łańcuchu. Jeszcze w 1612 roku Grocjusz chwalił swoje szczęście w dwuwierszu, że dostąpił zaszczytu dotknięcia ręki potężnego króla. Prawie przez rok Grocjusz przebywał we Francji i na uniwersytecie w Orleanie uzyskał stopień doktora prawa. Wprawdzie nie poznał tam Jacques'a Auguste de Thou (1553 – 1617), ale po powrocie do ojczyzny nawiązał z nim korespondencję, która trwała do śmierci Thou.

Kariera prawnicza

Po powrocie końcem 1598 roku do Holandii rozpoczął praktykę adwokacką w Hadze, która jednak nie odpowiadała jego dążeniom. Ubolewał nad straconym czasem w trakcie praktyki prawniczej, choć to właśnie dzięki pracy praktycznego prawnika mógł później na wyższym stanowisku wywierać wybitny wpływ na sprawy publiczne ojczyzny oraz na naukę i życie.

Działalności prawniczej zawdzięczał otrzymanie urzędu generalnego adwokata Holandii, Zelandii i Fryzji Zachodniej. W 1601 roku Stany Generalne Holandii zleciły mu napisanie historii ich państwa, opisanie wielkich czynów narodu, wyzwolenia spod panowania Hiszpanii i założenia wolnego, niezależnego państwa. To ważne stanowisko urzędowe i ta misja, która zajmowała go przez szereg lat, kierowały jego uwagę coraz bardziej na sprawy publiczne ojczyzny.

Hugo Grocjusz – Wolność mórz

W 1608 roku rozpoczęły się w Hadze rokowania pokojowe między Hiszpanią a Niderlandami. Przedstawione przez Johana van Oldenbarnevelta (1547 – 1619) warunki pokojowe: uznanie wolności suwerenności państwowej Niderlandów spotkały się natychmiast z pełną aprobatą hiszpańskich dyplomatów. Szybko jednak okazało się, że oni z kolei uzależnili to ustępstwo od warunku, który był nie do przyjęcia dla Holendrów, jeśli nie chcieli zniszczyć podstaw swojej egzystencji gospodarczej i pozbawić się środków władzy, których potrzebowali do zachowania wolności. Hiszpania zażądała od Holandii rezygnacji z handlu z Indiami, co po długich negocjacjach doprowadziło do fiaska traktatu pokojowego.

Ponieważ w 1584 r. kupcom holenderskim zabroniono żeglugi do Portugalii, zaczęli oni sprowadzać swoimi statkami towary, które wcześniej uzyskiwali stamtąd bezpośrednio z Indii Wschodnich, a wkrótce państwo objęło ten zyskowny handel ochroną, zakładając Holenderską Kompanię Wschodnioindyjską. Jeśli Portugalia i Hiszpania, poważnie poszkodowane w swoich interesach handlowych, broniły swojego monopolu przed domaganiem się wolności żeglugi i handlu, to bez wątpienia miały tradycyjne i dominujące poglądy prawne całkowicie na swoją korzyść i powstał konflikt dotyczący konkretnej kwestii prawa międzynarodowego, w którym cały system polityczny średniowiecza i nowy, zrodzony w epoce renesansu i reformacji, były sobie przeciwstawione. Nie brakowało głosów wśród samych Holendrów, którzy w swym krótkowzrocznym umiłowaniu pokoju domagali się, by nie dopuścić do jego upadku z powodu egoistycznych interesów kupców i miast handlowych. To spowodowało, że w 1609 roku Hugo Grocjusz opublikował pismo Mare liberum sive de jure quod Batavis competit ad Indicana commercia (Wolność mórz), skierowane do wszystkich wolnych książąt i chrześcijańskich narodów świata.

Stosownie do średniowiecznych poglądów panowanie nad chrześcijańskim światem podlegało cesarzowi i papieżowi, który rozstrzygając spór między Hiszpanami i Portugalczykami dotyczący nowo odkrytych morza i lądów wyznaczył linię demarkacyjną od bieguna północnego do południowego i przyznał morza i lądy na zachód od niej Hiszpanom, a te na wschód Portugalczykom. Jednak do panowania nad poszczególnymi częściami morza rościły sobie prawo także inne księstwa i kraje. Hugo Grocjusz przeciwstawił prawo historyczne prawu naturalnemu, ponieważ to nie zmienne ludzkie opinie i przyzwyczajenia mogły decydować o tym, co jest sprawiedliwe, a co niesprawiedliwe, to nie ludzka samowola kierowana rozważaniami użytecznymi dała początek prawu, lecz Bóg wpisał w duszę ludzką niezmienne prawa, które były rozpoznawalne dla wszystkich i jednakowo wiążące dla wszystkich. Przez to, że Bóg nie różnicuje istot ludzkich według gatunków, jak to uczynił ze zwierzętami, ale stwarzając je fizycznie i duchowo jako jednolitą rasę, Bóg pokazał im, że są z natury przeznaczeni do zjednoczenia społecznego; przypisując każdemu krajowi jego osobliwe dobra, których brakuje innym krajom, pokazał, że narody są od siebie zależne w stosunkach i wymianie swoich dóbr. Dlatego, zgodnie z prawem naturalnym, każdy naród jest wolny, aby odwiedzać jakikolwiek inny naród, handlować z nim i używać do tego celu morza. Grocjusz słusznie uznał, że dla skuteczności jego ówczesnego pisarstwa konieczne jest nie ograniczanie się do dedukcji prawa naturalnego. Za pomocą obszernego, uczonego aparatu, zapożyczonego zwłaszcza z prawa rzymskiego, wykazuje, że odkrycie odległych ziem samo w sobie i bez zajęcia nie daje odkrywcy żadnego prawa do nich, że bezprawne jest prowadzenie wojny i podporządkowywanie sobie wolnych ludów ze względu na ich niewiarę, i że nawet poganom należy się szacunek w posiadaniu ich ziemi, wolności i niezależności państwowej. Morze stanowi część natury i z tej racji wymyka się okupacji i dominacji. Wolność handlu wynika z jus gentium (prawo narodów) i nie może być przez nikogo ograniczana. W szczególności jednak należało wykazać, że papież nie miał uprawnień do oddawania ziem i ludów czy mórz ani do zakazywania handlu, gdyż on również nie mógł zadekretować ani nakazać niczego, co byłoby sprzeczne z prawem naturalnym. Grocjusz nie tylko zwycięsko dochodził do głosu w wywołanym przez siebie długim sporze literackim, ale bardzo szybko uzyskał decydujący wpływ na praktykę prawa międzynarodowego. Pojęcie wolności mórz Grocjusza przetrwało do połowy XX wieku i nadal jest stosowane nawet do dnia dzisiejszego przez większość państw, choć zmienia się zastosowanie koncepcji i zakres jej zasięgu.

Po niepowodzeniu rokowań pokojowych, Francja starała się o wynegocjowanie długoletniego zawieszenia broni między Hiszpanią i Niderlandami, co udało się w 1609 roku.

Spory religijne

W tym okresie w Niderlandach istniały dwa przeciwstawne stronnictwa kościelne, jedno ściśle kalwinistyczne, które reprezentowało poglądy purytańskie i drugie antypurytańskie, które opierało się na doktrynach Ulricha Zwingliego (1484 – 1531), przyznawało władzę kościelną stanom oraz wydawało się być partią rządzącą pod przewodnictwem Oldenbarnevelda i arystokracji. Stronnictwo to znalazło wybitnego teologicznego przedstawiciela w osobie Jacobusa Arminiusa (1560 – 1609), od 1602 roku profesora na uniwersytecie w Lejdzie. Toczące się spory teologiczne odnośnie nauki o predestynacji nabrały na sile od 1608 roku i zyskały jednocześnie znaczenie polityczne. Szerzące się i pogłębiające niezadowolenie społeczne skłoniło w 1608 roku Arminius do wciągnięcia władz świeckich do sporów kościelnych, czemu sprzeciwiali się zdecydowanie zwolennicy Franciscusa Gomarusa (1563 – 1641), uważając, że władze świeckie nie mają uprawnień do sądzenia spraw kościelnych. Wielka Rada Niderlandów ograniczyła się jedynie do bezskutecznego polecenia, żeby obie strony zachowały pokój i tolerowały się wzajemnie.

Śmierć Arminiusa w 1609 roku stała się dla Grocjusza powodem do zajęcia stanowiska w tym sporze w opublikowanym wierszu. Jak należało się spodziewać po kimś wykształconym w doktrynie arminianizmu przez Uitenbogaarda, sławił on zmarłego, który był znienawidzony i prześladowany w imię świętej prawdy. Hugo Grocjusz coraz bardziej angażował się w spór obu zwaśnionych partii w licznych pismach polemicznych: Conciliatio dissidentium de re praedestinaria et gratia opinionum i Ordinum Hollandiae et Westfrisiae Pietas (oba 1613), De imperio summarum potestatum circa sacra (1614), Defensio fidei catholicae de satisfactione Christi, adversus Socinum (1617) i Disquisitio an Pelagiana sint ea dogmata quae nunc sub eo nomine traducuntur (1622). Jako zdecydowany zwolennik arminianizmu bronił dekretu uniwersalnego (Decretum universale), według którego potępieni zostali pozostawieni na zatracenie tylko z powodu ich nieposłuszeństwa widzianego wcześniej przez Boga, ale nie na podstawie boskiej decyzji o wyborze tylko jednostek z rzeszy zepsutych, przez co starał się chronić system swego mistrza przed zarzutem pelagianizmu. W stosunkach kościelno-politycznych opowiadał się za prawem władzy państwowej także do rozstrzygania kwestii duchowych i kościelnych.

Armianie, aby się usprawiedliwić i zapewnić sobie ochronę administracji przedstawili w 1610 roku swoje kredo w Pięciu Punktach Remonstrancji – i stąd wzięła się nazwa remonstranci. Przygotował ją Uitenbogaard przy współpracy z Grocjuszem. W 1613 Hugo Grocjusz został wysłany do Anglii jako członek nadzwyczajnego poselstwa w celu rozstrzygnięcia tam sporów morskich. Równocześnie jednak otrzymał od Oldenbarnevelda zlecenie zmiany zdania króla Jakuba, w którym zwolennicy Gomarusa znaleźli wpływowego zwolennika. Po powrocie do Holandii został w 1613 roku syndykiem Rotterdamu, co jednocześnie dało mu miejsce w Zgromadzeniu Stanów Generalnych. W 1614 roku opracował, a później bronił w specjalnych pismach dekretu stanów holenderskich i zachodniofryzyjskich, który miał na celu ustanowienie pokoju kościelnego za pomocą interwencji policyjnej.

Od 1616 roku spory religijne w Niderlandach coraz bardziej przekształcały się w walkę polityczną. Zwolennicy Gomarusa zyskali przewagę w większości kraju, a gdy zaczęli demolować domy, w których spotykali się remonstranci, postanowiono zakazać wszelkich spotkań przeciwko remonstrantom pod groźbą surowych kar, a Grocjusz był tym, który, co prawda niechętnie, na polecenie burmistrzów Rotterdamu zredagował pierwsze z tych karnych rozporządzeń, które później przypisano mu jako zbrodnię. Odwaga i opór zwolenników Gomarusa wzrosły jednak, gdy książę Maurycy Orański uznał, że nadszedł czas, by otwarcie opowiedzieć się za nimi. W miastach zaczęły się niebezpieczne ruchy mające na celu odsunięcie od władzy członków magistratów, którzy byli remonstrantami, i zastąpienie ich zwolennikami Gomarusa. Hugo Grocjusz bezskutecznie próbował dla własnej partii pozyskać Amsterdam i Zelandię oraz powołanie synodu prowincjonalnego.

Uwięzienie i wygnanie

Kiedy przeciwnikom remonstrantów udało się przejąć wszędzie władzę, a Stany Generalne dążyły do zwołania synodu do Dordrechtu, wszelki dalszy opór był daremny. Grocjusz jednak do ostatniej chwili nie zrezygnował z walki, którą starał się prowadzić słowem i pismem. Krótko przed synodem aresztowano w Hadze Oldenbarnevelda, którego 12 maja 1619 roku skazano na karę śmierci, a wyrok wykonano kilka dni później przez ścięcie. 17 maja skazano Hugo Grocjusza na karę dożywotniego więzienia i konfiskatę majątku. W obszernym uzasadnieniu wyroku zarzucono mu, że zagrażał Kościołowi Bożemu, konstytucji państwowej i utrzymywał, że do każdej prowincji należy podejmowanie decyzji w sprawie religii, co propagował poprzez różne pisma.

6 czerwca 1619 roku przewieziono Grocjusza na zamek Loevestein koło Gorinchem (Gorcum). Pociechą dla niego było, że pozwolono mu dzielić los z żoną i dziećmi oraz mógł kontynuować pracę naukową. W tym czasie przetłumaczył na łacinę Euripidis Tragoedia Phoenissae, emendata et latine facta, zaczął tłumaczyć fragmenty poetów greckich, napisał notatki do Nowego Testamentu, po niderlandzku napisał wstęp do niderlandzkiej jurysprudencji i swój traktat De veritate religionis christianae, przetłumaczony później na łacinę i wydany w 1627 roku, jedno z głównych dzieł teologicznych, które, szeroko rozpowszechnione, zostało przetłumaczone na wiele języków, nawet na arabski, chiński, malajski.

22 marca 1621 roku udało się jego żonie go uwolnić. Ukryty w skrzyni, którą często przynoszono do Grocjusza wypełnioną książkami i później zabierano, został przewieziony do domu przyjaciela w Gorinchem, stąd w przebraniu murarza udał się do Antwerpii, a stamtąd do Paryża, gdzie otrzymał pensję od króla w wysokości 3000 liwrów.

W Paryżu ukazało się w 1625 roku jego pismo De iure belli ac pacis libri tres in quibus ius naturae et gentium, item iuris publici praecipua explicantur (O prawie wojny i pokoju : trzy księgi w których znajdują wyjaśnienie prawo natury i prawo narodów a także główne zasady prawa publicznego), którym wywarł najtrwalszy wpływ na naukę i życie.

Przyznana mu pensja była nieregularnie wypłacana. Brak zatrudnienia, choroby w rodzinie, niechęć do konwersji na katolicyzm spowodowały, że postanowił przenieść się w okolice protestanckie. Śmierć księcia Maurycego Orańskiego w 1625 roku, którego następcą jako namiestnik został jego brat Fryderyk Henryk Orański, na którego życzliwość Grocjusz wierzył, że może liczyć, sprawiła, że powrót do ojczyzny wydawał się możliwy, tym bardziej, że w 1630 roku udało się mu nawet uzyskać zwrot skonfiskowanego majątku. Jesienią 1631 roku Hugo Grocjusz wrócił do Rotterdamu. Jednak gdy Stany Generalne ustaliły cenę za jego aresztowanie, poczuł się zmuszony do opuszczenia Holandii i wiosną 1632 roku udał się do Hamburga. Nadzieja na możliwość powrotu do służby ojczyźnie powstrzymywała go przed przyjęciem próśb królów Polski, Danii, Hiszpanii i Wallensteina, którzy próbowali pozyskać słynnego uczonego. Gdy jednak nadzieje te okazały się płonne, w 1634 roku wstąpił na służbę do Szwecji.

We Frankfurcie spotkał się z szwedzkim kanclerzem, który wysłał go jako szwedzkiego posła do Paryża, aby uzyskać pomoc w prowadzonej wojnie. Wrogość kardynała Richelieu i próba doprowadzenia do jego zwolnienia nie powiodła się ze względu na pełne zaufanie, jakim darzył go Axel Gustafsson Oxenstierna (1583 – 1654). Jeśli nawet wtedy zarzucano mu, że jest złym dyplomatą, to może to być prawdą do tego stopnia, że człowiek o ścisłej prawdomówności, szczerej pobożności i czystości moralnej, jakim był Hugo Grocjusz, mało nadawał się do odgrywania gładkiego dworzanina i chodzenia po krzywych ścieżkach ówczesnej sztuki dyplomatycznej. Wyrzuty, jakie czyniono jego działalności jako dyplomaty, pochodzą z niesprawiedliwego źródła, które można wywodzić od Richelieu, ale w każdym razie dzięki powadze, lojalności i godności, z jaką zarządzał swoim urzędem, zrozumiał, jak zdobyć pełne zaufanie szwedzkiego kanclerza i dworu i jak utrzymać je przez dziesięć lat.

W ostatnich latach pobytu w Paryżu w listach do brata wyrażał życzenie odejścia z powierzonego mu stanowiska. W 1645 roku Grocjusz otrzymał upragnione zwolnienie ze służby. Z Dieppe udał się statkiem do Holandii, gdzie znalazł honorowe przyjęcie w Amsterdamie i Rotterdamie. Z Amsterdamu udał się statkiem do Hamburga, stamtąd przez Lubekę do Wismaru i wreszcie do Sztokholmu, skąd statkiem wyruszył do Lubecki. Podczas sztormu statek wyrzuciło 17 sierpnia na wybrzeże pomorskie. Ledwo unikając śmierci, Grocjusz jechał dalej w otwartym wozie w deszczową pogodę i 26 sierpnia wyczerpany i chory dotarł do Rostocku. Poinformowany przez lekarza następnego dnia, że zbliża się jego koniec, poprosił o wsparcie duchownego, a był nim luterański pastor i profesor Johann Quistorp (1584 – 1648), który udzielił mu pociechy. Hugo Grocjusz zmarł 28 sierpnia 1645 roku.

Hugo Grocjusz – poeta

Hugo Grocjusz zajmował się pracami literackimi. W 1599 roku opublikował książkę Martiani Minei Felicis Capellae Chartaginiensis viri Proconsularis Satyricon, in quo de nuptiis Philologiae et Mercurii libri duo et de septem artibus liberalibus lib. sing. Omnes et emendati et notis sive februis Hug. Grotii illustrati, którą zadedykował księciu Henrykowi I de Bourbon-Condé (1552 – 1588), którego poznał we Francji. Już w następnym roku wydał pracę Opus poeticae et astronomiae Studiosis utilissimum (1600). Oba te dzieła zyskały uznanie jemu współczesnych, chociaż są to prace młodzieńcze, które odstają od innych osiągnięć dojrzalszego wieku, ale prace te pokazują bogactwo wiedzy, wszechstronną znajomość klasycznej starożytności, w której Grocjusza nie prześcignął żaden filolog XVII wieku, nawet jeśli jego zasługa, podobnie jak holenderskich filologów jego czasów w ogóle, polega bardziej na zbieraniu i gromadzeniu niż na przesiewaniu materiału.

Hugo Grocjusz wydaje się mieć wybitne znaczenie filologiczne jako poeta neołaciński. Jako taki był aktywny przez większą część swojej młodości od 1591 do 1617 roku, w którym to roku brat Wilhelm wydał jego wiersze, natomiast w późniejszym okresie życia losy go od tego odciągnęły. Do tego późniejszego okresu należy tylko jeden ważniejszy oryginalny poemat, jego Sophompaneas, opublikowany w 1635 roku.

Hugo Grocjusz w swoich lirycznych, dydaktycznych, dramatycznych poematach i tragediach podejmował różną tematyką. Do poezji religijnej należą w szczególności adaptacje psalmów. Pierwszy z nich, Adamus exul, który ukazał się w jego Sacra już w 1601 r., i którego sam Grocjusz nie uważał za godnego do włączenia do późniejszego zbioru swoich wierszy, mimo to wykazuje już znaczny postęp w porównaniu z pierwszymi młodzieńczymi utworami i został zaszczycony naśladownictwem Joosta van den Vondela (1587 – 1679) i Johna Miltona (1608 – 1674). Po nim przyszły "Christus patiens i Sophompaneas, traktujące o Józefie w Egipcie i jego spotkaniu z braćmi. Ścisłość, z jaką zachowana jest jedność miejsca, czasu i akcji, wskazuje na wpływ klasyków francuskich, natomiast pod wszystkimi innymi względami Grocjusz podąża za wzorem Seneki. Świeckie wiersze skierowane są w dużej części do książąt, mężów stanu, dowódców, uczonych, krewnych i przyjaciół. Inną znaczną część jego twórczości stanowią epigramy, w których często próbował naśladować Marcusa Valeriusa Martialisa (ok. 38–41 – 104 n.e.).

Grocjusz może być uznany za najważniejszego z neołacińskich poetów Holandii. Jego wiedza i znajomość poetów rzymskich jest godna podziwu, podobnie jak umiejętność ich naśladowania. Żaden inny poeta neołaciński nie wniknął tak głęboko w ducha poezji rzymskiej, jak on, i żaden nie przewyższa go w talencie formalnym i umiejętności przyobleczenia myśli współczesnej w formę antyczną.

W 1614 roku dokończył Annales et historiae de rebus belgicis ab obitu Philippi regis usque ad inducias anni 1609, które jednak wydane zostało w 1657 roku. W pracy tej wzorował się na rzymskim historyku Tacycie.

Hugo Grocjusz – O prawie wojny i pokoju

W piśmie O prawie wojny i pokoju Hugo Grocjusz stoi na gruncie reformacji przede wszystkim w stosunku negatywnym, w tym sensie, że zrywa z teokratyczną koncepcją średniowiecza, uważa prawo i państwo za dzieło ludzkie, za porządek ludzki, który nie opiera się w tym konkretnym przejawie, jakim jest chrześcijańskie cesarstwo rządzone przez papieża i cesarza, na bezpośrednim rozkazie i czynie Boga. Nie było to nic nowego, bo już na długo przed nim to zerwanie z prawem i państwem średniowiecza nastąpiło na podstawie studiów humanistycznych i odrodzonej znajomości starożytnego systemu rządów przez Machiavelliego (1469 – 1527) i Jeana Bodina (1530 – 1596). Jednak Grocjusz stoi również na gruncie reformacji w pozytywnym związku. Nie mniej zrywa z utylitarną teorią rzymskich polityków, z ich antyczną koncepcją państwa jako stawiającego sobie za cel podporządkowanie wszystkiego jedynie względem celowości. Prawo jest dziełem ludzi, ale opiera się na woli i przykazaniu Boga i niezależnie od wszelkich rozważań utylitarnych ma bezwarunkowo wiążącą moc.

Hugo Grocjusz rozważa wzajemny stosunek prawny narodów i ich przywódców, prawo wojny i pokoju. Jest to zatem kwestia stosunku narodów i państw, ale według Grocjusza nie tylko tego, ale także wszystkich osób, które nie są związane wspólnym prawem cywilnym. Z tego powodu Grocjusz uważa za konieczne nie tylko rozwinięcie znaczenia prawa naturalnego jako kroku przygotowawczego i wstępnego, ale także unormowanie międzynarodowych stosunków prawnych zgodnie z postulatami prawa naturalnego. Prawo ma swoją podstawę w naturze ludzkiej, a ta bynajmniej nie wyraża się tylko w pędzie człowieka do tego, co pożyteczne, ale także w jego pędzie do towarzyskości, do spokojnej wspólnoty z równymi sobie. Chcąc całkowicie oderwać prawo od teologii, odważył się stwierdzić, że normy prawa naturalnego zachowałyby swoją ważność, nawet gdyby chciano przyjąć, że nie ma Boga, chociaż to prawo, wynikające z wewnętrznych zasad człowieka, trzeba przypisać również Bogu, bo On chciał, aby takie zasady istniały. Prawo naturalne jest więc niezmienne jako konieczność moralna i nawet Bóg nie może go zmienić.

Podobnie jak w przypadku teologii, Grocjusz stara się również odróżnić prawo od moralności i polityki, i jakkolwiek próba ta może wydawać się niewystarczająca, to jednak nie należy lekceważyć wysokiej wartości etyki w świetle panującego w jego czasach poglądu, który nie rozróżniał poszczególnych dziedzin. Jest to obszar ograniczony, który określa jako obszar prawa w węższym znaczeniu, którego normy wynikają ze społecznej natury człowieka: poszanowanie własności, wywiązywanie się z umów, wypłacanie odszkodowań, karanie za złe czyny. W odniesieniu do prawa Bożego odróżnia przykazania obowiązujące wszystkich ludzi, tak jak je Bóg objawił przy stworzeniu, po potopie i przez Chrystusa, od tych, które są skierowane tylko do narodu żydowskiego i nie obowiązują chrześcijan. Prawo ludzkie to znowu prawo cywilne albo prawo międzynarodowe. Przyczyną prawa cywilnego, czyli obowiązującego we wspólnocie państw, jest dążenie do tego, co pożyteczne; formą jego powstawania jest umowa jawna lub milcząca, ale moc wiążącą otrzymuje od prawa naturalnego, które nakazuje dotrzymywać umów. Państwo jest więc doskonałym związkiem wolnych ludzi, którzy połączyli się ze względu na ochronę prawną i użyteczność, ale jego niezależne znaczenie etyczne polega na tym, że jest ono niezbędnym postulatem społecznej natury człowieka.

Za najważniejsze zadanie prawa międzynarodowego uważa unormowanie wzajemnego stosunku prawnego niepodległych narodów i państw, ale nie tylko, bo jako wojnę określa każdy spór między osobami, które nie są związane wspólnym prawem cywilnym, każdy spór, który nie jest rozstrzygany przez sąd, tak że cała doktryna samoobrony należy do prawa wojennego. Jednocześnie nie uznaje za decydujące o stosunkach między państwami i narodami tylko arbitralne prawo międzynarodowe, ale przede wszystkim także prawo naturalne i pod tym względem prawo międzynarodowe i prawo naturalne nie różnią się.

Chrześcijański świat, w którym autorytet papieża i cesarza, prawo kościelne i feudalne, reguły życia rycerskiego i honor rycerski normowały stosunki prawne między książętami i narodami, upadło, a państwa europejskie stanęły obok siebie jako suwerenne potęgi o równych prawach. Aby zapobiec niesprawiedliwym wojnom i zarządzać porządkiem prawa międzynarodowego, oświadcza, że konieczne jest, aby mocarstwa chrześcijańskie odbywały spotkania w celu rozstrzygania sporów państw przez mocarstwa w nich niezaangażowane, a w razie potrzeby sprawowania władzy przymusu dla zachowania prawa i pokoju. W efekcie jego dzieło nie tylko przez ponad sto lat było uznawane za podstawę wszelkich studiów prawniczych, ale już za życia zyskało autorytet kodeksu obowiązującego prawa międzynarodowego.

Hugo Grocjusz – teolog

W ostatniej dekadzie życia Hugo Grocjusz dużo czasu poświęcał pismom teologicznym. Najważniejszymi z nich są rozpoczęte jeszcze w więzieniu, a dokończone w Paryżu komentarze „Annotationes in Novum Testamentum” (1641) i „Annotationes in Vetus Testamentum“ (1644). Wielkie znaczenie naukowe, jakie należy przypisać Grocjuszowi dla egzegezy biblijnej, polega na tym, że był prekursorem reformatora egzegezy Johanna Augusta Ernestiego, który zastosował filologiczno-historyczną metodę interpretacji, w przeciwieństwie do ortodoksyjnej dogmatyki teologicznej. Takie dzieło Grocjusz musiało wydawać się bardzo dziwne teologom jego czasów i dopiero w drugiej połowie XVIII wieku zaczęło w pełni oddziaływać na naukę. Spotkało się ono z wielkim sprzeciwem jemu współczesnych, po stronie protestanckiej Abrahama Calova, który oskarżał go o herezję, a po stronie katolickiej Jacques'a-Bénigne Bossuet'a z powodu podejrzeń o inspiracje z socynianizmu.

W trakcie swoich poszukiwań religijnych Grocjusz za pośrednictwem Izaaka Vossiusa (1618 – 1689) poznał Manassesa ben Israela (1604 – 1657). Korespondował z Manassesem, zadając wiele pytań dotyczących języka hebrajskiego, literatury i interpretacji Starego Testamentu. Manasses odpowiedział na jego pytania i wymienili wiele listów. Dzięki niemu Grocjusz poznał żydowskich egzegetów, których często cytuje w swoich adnotacjach i wspomina, że ​​hebrajscy uczeni wyjaśniają zdanie tak jak on, a nawet tam, gdzie się od nich różni, przedstawia ich poglądy. Był to ulubiony zarzut wobec komentarzy Grocjusza, że ​​zjudaizował, czyli stosował raczej żydowskie niż chrześcijańskie metody egzegezy. Grotius bardzo szanował Manassesa, którego porównywał z Ibn Ezrą, Majmonidesem i Abravanelem.

O jego stanowisku religijnym świadczy to, co Hugo Grocjusz pisze w przedmowie do „Annotationes”, zgodnie z tendencją jego pisma „De veritate religionis christianae”, że tym dziełem nie chce się przysłużyć żadnej partii, lecz wszystkim chrześcijanom. W tym samym duchu, w liście z 1630 roku, chwali szczęście znalezienia ludzi, którzy nie przykładają tak wielkiej wagi do subtelnych sporów, jak do prawdziwej poprawy życia i codziennego postępu w uświęceniu.

Jeśli Grocjusz w młodości jako arminianin z tak wielką gorliwością zwalczał gomarystów, to powodem tego była w znacznie mniejszym stopniu nauka o predestynacji, która go odpychała, niż nietolerancja przeciwników i zawziętość, z jaką sprzeciwiali się oni porządkowaniu spraw kościelnych władzy świeckiej. Domagał się wzajemnej tolerancji stron, a zachowanie i przywrócenie pokoju religijnego oraz jedności Kościoła było dla niego niezmiennie przez całe życie najwyższym celem jego dążeń. W Holandii walczył o jedność Kościoła protestanckiego, dla niego była to kwestia zjednoczenia całego chrystianizmu i wszystkich wyznań. Jedność Kościoła wydawała mu się niemożliwa bez autorytetu rozkazującego w sprawach religijnych. W Holandii chciał przyznać tę władzę państwu, teraz szukał jej w papiestwie. W piśmie należącym do tego okresu, „De summo sacerdotio”, broni papiestwa i hierarchii katolickiej jako instytucji przydatnej dla jedności Kościoła. Natomiast w piśmie „De dogmatibus, ritibus et gubernatione ecclesiae Christianae”, broni włączenia wszystkich wyznań i sekt do katolickiego Kościoła papieskiego, różnice doktryny, obrządku i formy rządu uważa za obojętne, a rozdzielenie Kościołów greckiego i rzymskiego przypisuje żądzy władzy papieży. W szczególności domaga się papieża, który w sprawach religijnych nie ma ani władzy świeckiej, ani prawa do rządzenia (jus regendi). Ta obrona papiestwa zaowocowała pismem „Commentatio ad loca quaedam Novum Testamentum quae de Antichristo agunt” (1640), w których dowodził, że papież nie jest Antychrystem.

To, że Hugo Grocjusz nigdy formalnie nie przeszedł na katolicyzm jest bezsporne, a jedyną kwestią jest to, do której konfesji należał zgodnie ze swoimi przekonaniami. Odpowiedź na to może być tylko taka, że starał się być szczerym, pobożnym chrześcijaninem, ale że nie należał do żadnego wyznania, lecz do zjednoczonego, chrześcijańskiego Kościoła przyszłości, którego obraz nigdy nie stał się dla niego całkowicie jasny, a najmniej on wynika z jednego z jego ostatnich dzieł: „Via ad pacem ecclesiasticam” z 1642 roku.

Pisma

  • Sacra, in quibus Adamus exul: Tragoedia, Haga, 1601.
  • Christus patiens, Lejda, 1608.
  • Mare Liberum (Wolnść mórz), Lejda, 1609.
  • De antiquitate reipublicae Batavicae, Lejda, 1610.
  • Ordinum Hollandiae ac Westfrisiae pietas, Lejda, 1613.
  • De jure belli ac pacis (O prawie wojny i pokoju), Paryż, 1625.
  • De veritate religionis Christianae, Paryż, 1627.
  • Sophompaneas, Amsterdam, 1635.
  • Annotationes in Vetus Testamentum, Amsterdam, 1644.
  • De imperio summarum potestatum circa sacra commentarius posthumus, Paryż, 1647.
  • Annales et Historiae de rebus Belgicis, Amsterdam, 1657.

Literatura

  • Haelschner: "Grotius, Hugo" w: Allgemeine Deutsche Biographie 9 (1879), s. 767-784, online.